piątek, 27 sierpnia 2010

dobranoc czwartku

Móżdżek układa się do snu. Owija swój móżdży owal skrzydełkami, wisząc na żerdzi do góry nogami. Opleciony skrzydełkami zastanawia się co tym razem przyśni mu się w nocy? 

Czy aby przypadkiem znów będą to terroryści z alkalidy i porwanie w Iraku czy może przepiękna bajkowa architektura?

Nie zbadane są senne marzenia móżdżka.

Błędnik już dawno ułożył się do spania na woskowinie w uchu.
Jego depresja sprawia, że nie śni o krainach i terrorystach.
Tylko budzi się bez żadnych sennych wspomnień.


Czas spać! Dobranoc! - powiada mózg, wysuwając kiełki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz